facebook instagram

Spotkanie autorskie z Bogną Wernichowską - 24.01.2014r.

Data od: 2014-01-09 do: 2014-01-24

Biblioteka Publiczna w Krynicy-Zdroju i Wydawnictwo Krakowskie zapraszają na spotkanie z Bogną Wernichowską, krakowską dziennikarką (m. in. „Przekrój”), autorką książek historyczno- obyczajowych.

 

 

Spotkanie odbędzie się w piątek, 24 stycznia o godz. 16.00 w czytelni Biblioteki Publicznej w Krynicy-Zdroju (ul. Nowotarskiego 1, pod dolną stacją kolejki linowej na Górę Parkową) Podczas imprezy autorka opowie o swoich najnowszych książkach: „Kardy i kokardy. Opowieść o hrabinach Potockich” i „Opowieści polskich dworów”.

 

Bogna Wernichowska – absolwentka Wydziału Prawa UJ i Studium Dziennikarskiego UW, krakowska dziennikarka (pracowała m.in. w „Przekroju”), autorka kilkunastu książek o tematyce historyczno-obyczajowej. Pasjonują ją „rzeczy dawne” i wszystko, co niezwykłe i tajemnicze. W roku 2006 otrzymała Złoty Laur Fundacji Kultury Polskiej za mistrzostwo w dziedzinie publicystyki kulturalnej i twórczości literackiej. Napisała m.in.: "Duchy polskie, czyli krótki przewodnik po nawiedzanych zamkach, dworach i pałacach" (z Maciejem Kozłowskim), "Opowieści niesamowite", "Skarbczyk imion współczesnych", "Opowieści polskich dworów", "Kraków. Miejsca spełnionych życzeń". Prowadzi wykłady w ramach Uniwersytetu Trzeciego Wieku.

 

"Kardy i kokardy..." to książka, dzięki której – jak przez dziurkę od klucza – możemy przyjrzeć się życiu i losom trzech hrabin Potockich, kobiet silnych, wyjątkowych, świadomych swej roli społecznej. To historia, w której bale i podróże przeplatają się z monotonią powszednich decyzji, a zbieranie przepisów kulinarnych z kolekcjonowaniem dzieł sztuki. To opowieść o tym, co w życiu zwykłe i niezwykłe, i jak je przeżyć z godnością.

 

 

 

"Opowieści polskich dworów" to podróż sentymentalna po miejscach ważnych dla polskiej historii i kultury, a przede wszystkim to opowieść olosach ludzi, którzy je tworzyli i zamieszkiwali. Do dziś na terenach Polski pozostało około 500 dworów.  Pozostałe zniszczały na skutek przemian ustrojowych, niewłaściwego użytkowania, zaniedbań, wymuszonej nieobecności właścicieli.  Odnaleźć je można w historii, rodzinnych opowieściach i legendach. Niektórym nowi posiadacze przywrócili dawną postać i piękno. Zamienione na centra konferencyjne, hotele, restauracje, domy weselne, są odwiedzane przez ludzi, którzy – zetknąwszy się z takim miejscem po raz pierwszy – zapragną zobaczyć inne, podobne i zaczynają interesować się historią polskich dworów.Są i pasjonaci przeszłości, dla których wędrówki szlakiem dawnych szlacheckich siedzib to odkrywanie czasu minionego przez pryzmat tradycji, biografii ludzi, którzy niegdyś tu żyli, wydarzeń zarówno historycznej, jak i obyczajowo–społecznej natury.

 

Wierzymy, że zachęcimy Czytelników do wybrania się tam, gdzie Matejko przeżywał spóźnioną miłość, Wyspiański planował Wesele ... Czy tam, gdzie tyleż energiczna, co inteligentna, Anna z Działyńskich Potocka urządzała słynne dziś uzdrowisko Rymanów, ucząc ludzi zdrowego trybu życia i wychowując samotnie – po śmierci męża – siedmioro nieletnich dzieci. To tylko kilka epizodów z długiej i barwnej sagi z życia polskich dworów...